Zbliża się zima, a z nią najtrudniejszy czas dla kierowców. Wszystko zaczyna się już rano: kto z nas nie miał nigdy zimowych problemów z rozładowanym akumulatorem i z uruchomieniem silnika? Droga do pracy i z powrotem często odbywa się już po ciemku, męczą wzrok oślepiające światła aut jadących z naprzeciwka. Dłuższe podróże niosą ze sobą znacznie większe ryzyko. Możemy się spodziewać opadów śniegu czy deszczu ze śniegiem, śliskiej nawierzchni oraz "niespodzianek" w postaci dziur w jezdni ukrytych pod lodem.
Parkując musimy ocenić, czy nie wkopujemy się właśnie w zaspę. Jeśli zaś tuż po uruchomieniu samochodu mamy pecha i wjeżdżamy zmrożonym autem w korek, obciążenie silnika powoduje znaczne zużycie paliwa, a także oleju silnikowego. Do tego zachodzi konieczność ciągłego odśnieżania oraz sprzątania wnętrza samochodu z mokrego błota.
Pamiętajcie o oponach i przeglądzie
Zacznijmy od oczywistej sprawy - sezonowej wymiany opon. Wiele z nas robi to za późno, mając już za sobą pierwsze poranne rajdy po nieodśnieżonych osiedlowych uliczkach. Tymczasem eksperci zalecają odwiedzenie warsztatu, gdy średnia temperatura spadnie i pozostanie poniżej 7°C. Zwykle ma to miejsce na przełomie października i listopada. Nie przegapmy kolejny raz tego momentu. Przy okazji warto wykonać przegląd samochodu: stan akumulatora i układu zapłonowego, płynu hamulcowego i chłodniczego. Sprawdźmy działanie ogrzewania oraz klimatyzacji, możemy też przeprowadzić woskowanie lakieru.
Większości problemów masz szansę uniknąć albo przynajmniej zmniejszyć ich negatywne skutki - z pomocą zakupu kilku akcesoriów. Uzupełnij asortyment swojego pojazdu, a będziesz wówczas mógł się nieco zrelaksować i w pełni skupić na jego bezpiecznym prowadzeniu.
Podstawowe zimowe akcesoria samochodowe
Na wyposażeniu Twojego auta zimą na pewno musi znaleźć się zimowy płyn do spryskiwaczy. Niby oczywisty zakup, a jednak przypominamy sobie o tym dopiero, gdy pierwszy mróz pomaluje nam przednie szyby w piękne wzorki. Jeżeli jesteśmy w takiej awaryjnej sytuacji, to dolewamy koncentrat zimowy do płynu letniego, który jeszcze jest w zbiorniku. Przy zakupie płynu zwróćmy uwagę na skład - unikajmy tych z zawartością alkoholu metylowego. Jest on od 2010 r. zgodnie z zaleceniami dopuszczony do produkcji, ale niewątpliwie wymaga więcej uwagi niż płyny z alkoholem etylowym czy izopropylowym. Przy dłuższym stosowaniu jego opary mogą być po prostu szkodliwe. Sprawdźmy też, czy dobrze tolerujemy jego zapach - w końcu będzie nam towarzyszył cały zimowy sezon.
Dwa niezbędne zimowe narzędzia kierowców to skrobaczka i szczotka do auta na zimę. Naszym przepisowym obowiązkiem jako przygotowanie samochodu do jazdy jest usunięcie śniegu z nadwozia i szyb, inaczej bezpieczeństwo na drodze jest zagrożone. Warto wybrać szczotkę o twardszym włosiu, łatwiej wtedy pozbyć się z karoserii śniegu, który już zamarzł lub grubej jego warstwy.
Kiedy chwyci mróz, omiecenie samochodu nie wystarczy, musimy oskrobać szyby z lodu. Zawsze szybciej i milej się to robi odpowiednimi narzędziami niż rękawiczką i plastikową kartą kredytową.
Gdy takiej zimy nie pamiętają nawet najstarsi górale
Jeśli wybierasz się na urlop w góry, nie trzeba chyba przypominać o konieczności posiadania łopaty lub saperki w wypadku zakopania się w zaspie śnieżnej. Łańcuchy na opony także powinny się znaleźć w wyposażeniu naszego samochodu. Należy je dopasować do rozmiaru opon. Jeśli nasze auto posiada aluminiowe felgi albo opony o niskim profilu, lepsze będą specjalne pokrowce na koła, tzw. "skarpetki" lub plastikowe nakładki - "pająki".
Akcesoria do wnętrza samochodu
Czystość auta w tym najbardziej mokro-błotnym okresie roku utrzymana może być dzięki wymianie dywaników na gumowe – szczególnie jeżeli w aucie podróżują dzieci lub zwierzęta. Nie absorbują wody, co sprawia, że w kabinie jest mniejsza wilgoć, a na przedniej szybie nie gromadzi się tyle pary. Czasem podłożenie takiego dywanika pod ślizgające się koło umożliwia wyjechanie z zaspy.
Jeśli nawiew nie działa odpowiednio szybko, w poradzeniu sobie z zaparowanymi szybami wspomoże nas irchowa gąbka.
Nawet w niezbyt starym samochodzie może się zdarzyć, że uszczelki drzwiowe przegrają z mrozem i nie dajemy rady otworzyć pojazdu. Różne środki do konserwacji uszczelek sprawdzają się w różnych samochodach. Wszystko zależy od materiału, z którego zostały wykonane i od sposobu w jaki przylegają.
Gadżety osobiste, które zawsze warto mieć pod ręką to dwa komplety rękawiczek. Jedne ciepłe i wytrzymałe do odśnieżania i skrobania szyb, a także - w ekstremalnych przypadkach - do używania łopaty. Gdy zimno nam w ręce pracę wykonujemy niedbale - chcąc jak najszybciej ją skończyć. Poza tym na mrozie łatwiej o pękanie skóry.
Drugi komplet przyda się po prostu do jazdy, kiedy w samochodzie jest jeszcze zimno, a konkretnie do trzymania zimnej kierownicy. Te rękawiczki powinny być cienkie i dobrze dopasowane rozmiarem, najlepiej sprawdzą się skórzane.
Awaria - przydatne akcesoria
Na wszelkie trudne sytuacje zimą (wówczas najłatwiej o awarię czy wjechanie w jakieś feralne miejsce bez drogi powrotu) zaopatrzmy swoje auto w linkę holowniczą. Możemy wybierać w wielu dostępnych na rynku produktach, a wśród nich są linki plecione, elastyczne, stalowe i kinetyczne. Jeszcze inna opcja to sztywny hol, stosowany do dużych pojazdów dostawczych.
Nawet jeśli twoje auto ma niezawodny akumulator, przewody rozruchowe warto mieć w bagażniku zawsze. Zimą to urządzenie jest mocno eksploatowane, przy czym spada jego wydolność. W temperaturze 0° C, moc wyjściowa akumulatora jest mniejsza o 20% i z każdym spadkiem o dziesięć stopni traci kolejne 20%. Ponadto wskutek mrozu opory silnika podczas uruchamiania wzrastają, a sprawność rozrusznika spada. Może się okazać, że nie wystarczy nam prądu, aby ruszyć, zwłaszcza jeżeli nie jeździmy codziennie. Poza tym, mając na wyposażeniu kable, zawsze możemy pomóc komuś innemu.
O tej porze roku, gdy dzień jest krótki, a pogoda zmienna, sprawne oświetlenie jest bardzo istotne i ma olbrzymi wpływ na nasze bezpieczeństwo. Co kilka dni (w każdym razie częściej niż zazwyczaj) warto sprawdzić z pomocą innej osoby oświetlenie samochodu, szczególnie z tyłu. Nawet jeśli my widzimy drogę, to nierzadko inni mogą nas nie widzieć. Do listy zakupów dopiszmy komplet zapasowych żarówek. Możemy się nawet ograniczyć do trzech sztuk różnego typu: do przedniego reflektora, do światła pozycyjnego z tyłu i do światła hamowania.
Gadżety dla opornych
Jeśli używamy auta codziennie, a skrobanie szyby niekoniecznie jest naszym ulubionym zajęciem zainwestujmy w zakup osłony na przednią szybę. Jak to działa? Matę pokrytą warstwą aluminium umieszcza się po wewnętrznej stronie szyby samochodowej. Zimą zapobiega ona powstawaniu szronu, ale sprawdzi się także latem, gdy chroni wnętrze auta przed przegrzaniem. Dopasujmy osłonę do rozmiaru szyby naszego pojazdu.
Odmrażacz do szyb można stosować zamiast skrobaczki i szczotki. Dostępne są tańsze preparaty w sprayu (uwaga, niektóre z nich mogą pozostawiać smugi) oraz te rozpylane z pomocą pompki. Te z kolei gwarantują dokładniejszą aplikację, nie tracą też swoich właściwości pod wpływem niskich temperatur i nie pozostawiają zacieków.
Odmrażacz do zamków w starszych samochodach zamykanych tradycyjnym kluczykiem i parkowanych "pod chmurką" jest wprost niezbędny. Często otwarcie auta umożliwia dopiero zaaplikowanie takiego środka. Nie należy jednak go zbyt często używać, gdyż może uszkadzać zamki. Aby zwiększyć skuteczność płynu odmrażającego trzymajmy go w wyższej temperaturze.
Kiedy trudno o garaż, zainwestuj w pokrowiec
Te wszystkie niedogodności spotykają nas, jeśli nie mamy możliwości zostawiać pojazdu w garażu. Do tego dochodzą jeszcze zniszczenia lakieru, karoserii i szyb podczas odśnieżania. Właściwie o każdej porze roku nasze auto jest narażone na niekorzystne czynniki: promieniowanie UV, nadmierne nagrzewanie, niskie temperatury, opady deszczu i śniegu, grad czy szron. W związku z tym wielu kierowców decyduje się na pokrowiec samochodowy na zimę.
Pokrowiec czy półplandeka?
Półplandeki to produkty, które osłaniają jedynie dach i szyby. Typowe pokrowce zabezpieczają pojazd w całości i oczywiście, lepiej sprawdzą się w sezonie zimowym.
Pokrowiec na samochód zawsze należy dobrać uwzględniając rodzaj i długość nadwozia, aby był dobrze dopasowany powinien być dłuższy od pojazdu w zależności od jego typu: o 20 cm w przypadku sedana, o 50 cm w przypadku kombi.
Cienki czy grubszy?
Pokrowce mogą być cienkie, składające się z jednej warstwy. Materiały, z jakich są wykonane słabo chronią przed złą pogodą i są nietrwałe. Uszkodzenie pokrowca powoduje automatycznie uszkodzenie lakieru. Można zatem takiego produktu używać tylko jako ochrony przed kurzem i skutkami zabrudzeń w garażu.
Znacznie lepiej sprawdzą się pokrowce z kilku warstw materiału: wierzchnia powinna być nieprzemakalna, natomiast na warstwę spodnią najlepiej nadaje się miękki amortyzujący materiał np. bawełna czy filc. Środkowa warstwa, którą stanowi kilkumilimetrowa elastyczna pianka będzie w stanie absorbować uderzenia gradu.
Istotne funkcje
Produkt wart naszej uwagi powinien być wykonany z udziałem materiału z membraną paroprzepuszczalną lub posiadać wywietrzniki. Taki pokrowiec dzięki umożliwieniu cyrkulacji powietrza zapobiega skraplaniu się pary i przymarzaniu jej do karoserii. Latem równie dobrze może chronić pojazd przed nagrzewaniem. Ceny wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych - w przypadku pokrowca wysokiej jakości.
Auto gotowe na niskie temperatury
Z pewnością taki zasób wiedzy pozwoli nam dobrze przygotować swój samochód na trudne warunki. Z pomocą wymienionych akcesoriów znacznie łatwiej uporamy się na drodze z wszelkimi kaprysami pogody.