Aronia czarna to w naszym kraju dobro narodowe - jej polski eksport liczy ponad 60 tysięcy ton rocznie, co stanowi aż 90% rynku światowego. Sprzedajemy owoce do Chorwacji, Czarnogóry, na Węgry, na Słowację, do Czech, Grecji, Korei Południowej, Kanady, Stanów Zjednoczonych, od czasu wybuchu elektrowni atomowej w Fukushimie także Japonii (Aronia łagodzi bowiem skutki popromienne). W czym jeszcze skrywają swój sekret niepozorne, cierpkie w smaku jagody aronii?
Skąd się wzięła aronia w Europie?
Aronia czarnoowocowa (Aronia melanocarpa) jest krzewem pochodzącym z rodziny różowatych i podrodziny jabłkowych, blisko spokrewnionym z jarzębiną. Do Europy (pierwsze wzmianki w pracach botaników rosyjskich pojawiły się na początku XIX wieku) przywędrowała ze wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej, gdzie występuje dziko.
Potrafi przetrwać w trudnych warunkach: na preriach i sawannach, na obrzeżach lasów, kamienistych urwiskach, piaszczysto-kamienistych polanach i na bagnach. W latach 70. polscy naukowcy sprowadzili ją ze Związku Radzieckiego. Jak się okazało, doskonale zadomowiła się w naszym klimacie.
Eksportujemy nawet nazwę!
Ciekawostką jest, że do niedawna nazwą aronii funkcjonującą w USA było słowo "chokeberry", co znaczy "dusząca/dławiąca jagoda". Oczywiście, nie budziła ona najlepszych skojarzeń. Prawdopodobnie na skutek dobrych kontaktów z naszymi specjalistami, producentami i przedsiębiorcami w 2010 roku Stowarzyszenie Plantatorów Aronii w środkowo-zachodnich Stanach Ameryki zmieniło oficjalnie jej nazwę na "aronia".
Owoce aronii jako naturalne suplementy
Aronia cieszy się ogromnym powodzeniem niekoniecznie ze względu na walory smakowe (ale i o to można się postarać przeznaczając ją na przetwory, zwłaszcza popularny i dostępny nawet w aptekach sok z aronii), lecz przede wszystkim na właściwości odżywcze.
Dziś przykładamy znacznie większą wagę, do tego, co jemy. Zawiera spore ilości soli mineralnych (żelaza, wapnia, miedzi, jodu, boru, molibdenu i manganu), witaminy C, E, witamin z grupy B a także jest prawdziwą bombą witaminy P - kluczowego składnika antyoksydacyjnego i przeciwzapalnego.
Korzyści zdrowotne ze spożywania owoców aronii
Dzięki swojej zawartości aronia jest naturalnym lekiem na wiele dzisiejszych chorób cywilizacyjnych, ponieważ:
- obniża ciśnienie i wspomaga krążenie, przeciwdziała miażdżycy;
- zmniejsza poziom złego cholesterolu, a jednocześnie zwiększa poziom tego dobrego;
- bierze udział w zapobieganiu zawałom serca, udarom mózgu, demencji, chorobom Alzheimera i Parkinsona;
- wspomaga wzrok;
- poprawia kondycję skóry, paznokci, włosów;
- zwiększa odporność na infekcje;
- łagodzi skutki chemio- i radioterapii;
- według niektórych badań zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwory.
Aronia nie jest dla wszystkich
Niestety aronia ma również przeciwwskazania. Nie każdy będzie mógł czerpać korzyści z jej spożywania. Kto powinien jej unikać? Osoby cierpiące na:
- chorobę wrzodową;
- nadkwasotę;
- stany zapalne żołądka i dwunastnicy;
- niskie ciśnienie tętnicze krwi;
- zakrzepowe zapalenie żył oraz żylaki.
Jak zabrać się do uprawy aronii?
Aronia czarnoowocowa to roślina rzadko spotykana w polskim przydomowym ogrodzie - a szkoda, bo jej uprawa nie jest trudna, nawet dla amatora. Ma niezbyt wygórowane wymagania glebowe, w Polsce poradzi sobie wszędzie: zarówno na piaszczystym jak i gliniastym podłożu. Jej korzenie nie sięgają głęboko, dlatego dobrze sobie radzi nawet na terenach o wysokim poziomie wód gruntowych.
To trwały, mrozoodporny krzew, która nie wymaga opryskiwania, jedynie sporadycznie może zostać zaatakowany przez szkodniki np. mszyce. Dlatego polecany jest do uprawy w gospodarstwach ekologicznych.
Czego potrzebuje krzew aronii?
Są dwie rzeczy, których wymagają krzewy aronii w Twoim ogrodzie: należy znaleźć dla nich nasłonecznione miejsce oraz regularnie przycinać. W cieniu krzewy aronii karłowacieją i dają owoce kiepskiej jakości.
Natomiast, jeśli zauważymy zbyt intensywny rozrost krzewu lub kładzenie się gałęzi na ziemi, należy skrócić na wiosnę jego pędy. Pędy powinny być w fazie spoczynku, a moment przycięcia wybieramy w zależności od warunków pogodowych (niepożądane są przymrozki i deszcze). Do cięcia krzewów aronii z pewnością przydadzą się narzędzia ogrodowe, takie jak sekator czy ręczna piła.
Podczas suchego lata warto ją dodatkowo nawadniać, aby zapobiec dużej zawartości garbników w owocach i poprawić jej smak.
Kiedy zbierać aronię?
Pierwsze zbiory aronii możliwe są już w drugim roku po zasadzeniu. Ilość owoców będzie rosnąć z roku na rok, a więc w ciągu trzech do czterech lat od początku uprawy, zbiory będą naprawdę satysfakcjonujące! Gdy roślina wejdzie w ten okres, z jednego hektara można uzyskać od kilkunastu do dwudziestu kilku ton owoców.
Dojrzałość owoców
Owoce nadają się do zbioru przeciętnie na przełomie lipca i sierpnia. Warto jednak dla pewności zacząć zbierać je w drugiej połowie sierpnia. Oczekując dojrzałości owoców, hodowca powinien najpierw zwrócić uwagę na liście aronii.
Pierwszym sygnałem jest bowiem przebarwienie liści na pomarańczowo i żółto, wówczas możemy spodziewać się również zmiany koloru owoców na ciemnogranatowy, prawie czarny. Dojrzałe jagody są czarne, okrągłe, pokrywa je woskowy nalot, wskutek czego lekko połyskują. Do skrzynek zbiera się grona aronii w całości.
Niektórzy eksperci zalecają natomiast rozpocząć zbiór aronii dopiero po pierwszych przymrozkach, gdyż nawet bardzo dojrzałe owoce nie opadają z krzaków po uzyskaniu dojrzałości - są wtedy mniej cierpkie i nadają się na sok lub nalewkę.
Przechowywanie owoców aronii
Jeśli nie chcemy czekać do jesieni, można przechowywać owoce w lodówce lub znaleźć dla nich inne chłodne miejsce - wówczas również pozbędziemy się cierpkiego smaku i będziemy mogli ograniczyć ilość dosypanego cukru. Dzięki dużej zawartości garbników aronia nie fermentuje od razu i nie zepsuje się nawet przez dwa tygodnie. Niektórzy zalecają także mrożenie owoców aronii przed przeznaczeniem jej na przetwory.
Co można zrobić z aronii?
Przede wszystkim aronię warto mieszać z innymi owocami. Miks z jabłkami, malinami, wiśniami, agrestem czy porzeczkami stanowi świetną bazę na przetwory: dżemy, powidła, galaretki, marmolady, soki i konfitury. Można ją także suszyć i kandyzować. Nawet przetworzona nie traci swoich wyjątkowych właściwości zdrowotnych.
Tradycje górą!
W Internecie możesz znaleźć mnóstwo ciekawych przepisów, ale może to w Twojej rodzinie istnieją od lat pilnie strzeżone receptury? Bardzo często nalewka z aronii lub domowe wino zajmują honorowe miejsce w babcinym kredensie i dozowane "na zdrówko" poprawiają humor i kondycję gości.
Znajdźmy więc miejsce dla aronii w naszym ogrodzie - dla własnego zdrowia i dobrego samopoczucia.