Odpowiednio dobrany zraszacz ogrodowy idealnie pokryje przestrzeń trawnika rozproszonym strumieniem wody. Dzięki temu proces podlewania murawy będzie przebiegał dużo szybciej i z korzyścią dla roślin.
Jaki zraszacz do trawnika będzie najlepszy?
Rośliny potrzebują regularnego dostępu do wody. Bez względu na to, jakie odmiany chcemy posadzić, powinniśmy zastanowić się, który zraszacz do ogrodu będzie najlepszy. Jeśli mamy niewielką działkę lub ogród, wystarczy zaopatrzyć się w model ręczny. Do większych powierzchni potrzebna będzie wersja zraszacza stacjonarnego. Jeśli obszar jest bardzo duży, wówczas warto rozważyć zakup systemu nawadniania. To, jaki zraszacz wybierzemy do trawnika, powinno być decyzją uwarunkowaną konkretnymi potrzebami oraz możliwościami portfela, a także skalą korzyści w stosunku do ingerencji w infrastrukturę ogrodu (a nawet domu) przy instalacji automatycznego systemu zraszania.
Zacznijmy od najprostszych rozwiązań, przeznaczonych do niewielkich obszarów. Ręczny zraszacz to najczęściej końcówka nakładana na ogrodowy wąż w formie pistoletu lub specjalnej dyszy, wykonana z plastiku lub (w wersji droższej) z metalu. Za pomocą szybkozłączki montuje się go na wężu. Czym powinien wyróżniać się taki sprzęt? Pomocna może się okazać blokada wyzwalacza – dzięki temu podczas dłuższej pracy ciągłe naciskanie dla podtrzymania emisji strumienia wody nie jest konieczne. Pożądana będzie również regulacja natężenia przepływu wody, pozwalająca ustawić go zgodnie z bieżącymi potrzebami. W zależności od ceny (najtańsze zraszacze kosztują kilkanaście złotych, a najdroższe ponad 100 zł) sprzęt może mieć kilka trybów natężenia strumienia wody – np. płaski, punktowy czy strumieniowy. Dzięki temu będziemy w stanie dobrać tryb zgodny z potrzebami konkretnych gatunków roślin hodowanych w ogrodzie. Delikatne rośliny bezpieczniej jest zraszać, podczas gdy duże drzewa nie są wrażliwe na ciśnienie strumienia wody i z pewnością posłuży im intensywne podlewanie, które zapewni dobre nawodnienie ziemi.
Po jaki zraszacz do ogrodu warto sięgnąć?
Możemy zapewnić sobie większy komfort podlewania, kupując model stacjonarny. Jaki stacjonarny zraszacz do ogrodu wybrać? Możliwości mamy przynajmniej kilka. Najpopularniejsza jest uniwersalna wersja obrotowa. Opcja ta pozwala na umieszczenie zraszacza w ogrodzie o różnej powierzchni i kształcie. Wodę rozprowadza się dzięki turbinie lub mechanizmowi bijakowemu. Do cichego nawadniania trawników doskonale nadaje się zraszacz turbinowy. Z powodzeniem można instalować go na większych obszarach. Model bijakowy wyróżnia elastyczna regulacja zasięgu podlewania – wyrzut wody ustawia się na kilka, a nawet kilkanaście metrów. Jeśli taki zraszacz zamontujesz na statywie, możesz pozwolić sobie na podlewanie roślin wysokopiennych.
Jaki będzie odpowiedni zraszacz na wąski trawnik? Na niewielkich powierzchniach świetnie sprawdzi się model wahadłowy, który wyposażono w bardzo prostą regulację. Jeśli jednak działka lub ogród są nieregularne, wówczas warto wybrać zraszacz rotacyjny. Jego obszar podlewania stanowi okrąg. Podobnym rozwiązaniem, ale nieco droższym, jest urządzenie automatyczne, które można instalować w ogrodach o dowolnym kształcie. Istnieje opcja zaprogramowania zasięgu wyrzutu wody oraz ciśnienia roboczego. Takie ustawienie pozwoli wodzie dotrzeć nawet do najdalszych miejsc. Dobrym wyborem są również zraszacze wynurzalne, które umieszcza się tuż pod powierzchnią gleby, i które wysuwają się pod wpływem ciśnienia wody. Ich zaletą jest to, że nie utrudniają koszenia trawy. Uważać trzeba na nie jedynie podczas wykonywania prac aeracyjnych lub wertykulacyjnych. Rozwiązaniem przeznaczonym specjalnie do podlewania skalniaków lub wrzosowisk są delikatne mikrozraszacze o niewielkim zasięgu.
Jaki zraszacz wybrać?
W porównaniu do zraszaczy ręcznych praca ze sprzętem stacjonarnym jest dużo bardziej komfortowa. Tego rodzaju urządzenia nie muszą być trzymane w dłoni. Wystarczy jedynie podłączyć je do węża, ustawić w odpowiednim miejscu działki lub ogrodu, umożliwić dopływ wody i czekać, aż rośliny zostaną odpowiednio nawodnione. Jeśli chcemy, by sprzęt służył nam długo, warto wydać nieco więcej i sięgnąć po rozwiązania trwalsze. Zraszacze najczęściej wykonane są z tworzywa sztucznego, dobrze więc przed zakupem sprawdzić ich jakość. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na możliwość regulacji strumienia wody (chodzi o zasięg, kierunek i natężenie). Istotne będzie także to, czy urządzenia nawadniają obszar w kształcie okręgu, czy prostokąta. Typowy zestaw elementów niezbędnych do pracy zraszacza obejmuje:
- wąż prowadzący do złącza;
- pokrętło regulujące liczbę obrotów zraszacza na minutę;
- pokrętło regulujące rodzaj i tryb rozpylania wody (pełny, środkowy, lewy lub prawy);
- ramię natryskowe wyposażone w okucie i uszczelkę, które wkręca się w korpus urządzenia;
- ramię rozpylające, czyli wydrążoną rurę z wykonanymi otworami;
- mechanizm obrotowy, który umożliwia przesuwanie się elementu rozpylającego wodę.
Oceniając zasięg zraszacza na naszym ogrodzie, warto również wziąć pod uwagę rzeczywiste ciśnienie wody, oraz fakt, że podczas gorących, letnich miesięcy dość często ciśnienie to w wodociągach miejskich czy gminnych, znacznie spada. W tej sytuacji, mimo dobrego zasięgu nominalnego zraszacza, faktycznie będzie on znacznie mniejszy.